Czy Finlandia jest gotowa na Euro 2020?

blank

Piłkarska reprezentacja Finlandii wciąż nie jest pewna awansu na Euro 2020. Dotychczas rozegrała siedem meczów w kwalifikacjach do mistrzostw Starego Kontynentu z czego trzy przegrała. Bilans ten nie jest imponujący, ale pokazuje potencjał fińskiej drużyny na najbliższą przyszłość.

Finlandia w grupie kwalifikacyjnej do Euro 2020 znalazła się Włochami, Bośnią i Hercegowiną, Grecją i Lichtensteinem. Z punktu widzenia Finów wcale nie jest to łatwa przeprawa.

Aktualna sytuacja w tabeli grupy J awans zapewnia Włochom, którzy dotychczas nie stracili, ani jednego punktu. Walka o drugie miejsce również premiowane awansem rozgrywa się pomiędzy Bośnią i Hercegowiną, Armenią, a Finlandią. Przed drużyną ze Skandynawii są trzy mecze. Przeciwnikami będą odpowiednio Armenia (15.10), Lichtenstein (15.11) i Grecja (18.11). W pierwszej kolejce meczów w fazie grupowej Finowie wygrali wszystkie mecze z wymienionymi przeciwnikami nie tracąc ani jednej bramki, co jest dobrą prognozą. Co więcej, dwa najbliższe mecze Finlandia zagra przed własną publicznością. Dodając do tego fakt, że to Finlandczycy są o dwa punkty nad Armenią i Bośnią, daje to solidne podstawy, żeby stawiać na to, że Finlandia zagra na Euro 2020.

Czy ta drużyna ma potencjał na arenie europejskiej?

Czy może mierzyć się z europejskimi potentatami? Odpowiedź brzmi: tak. Środek pola nie jest w tej drużynie wybitny, a piłkarze nie grają w dużych klubach. Na tle drużyny wyróżnia się za to Teemu Pukki. 29 letni zawodnik to podstawowy napastnik angielskiego Norwich, ale także filar obecnej fińskiej drużyny. Jego dotychczasowy dorobek strzelecki w eliminacjach do Euro wynosi pięć i spokojnie może wzrosnąć o kolejne trafienia. Zawodnik ten wyróżnia się również w Premier League, gdzie pomimo słabej dyspozycji Norwich (sześć punktów w ośmiu meczach) popisał się sześcioma golami i dołożył dwie asysty, co plasuje go w klasyfikacji strzelców na czwartej pozycji. Na odrobinę uwagi zasługuje również doświadczony kapitan Finów Tim Sparv, który dobre występy zalicza w duńskim Midtjylland. Za szyki obronne odpowiada również doświadczony, bramkarz Bayeru Leverkusen Lukas Hradecky.

Jak pokazuje seria czterech wygranych meczów w eliminacjach bez straty bramki, szyki obronne mogą działać naprawdę dobrze. Dobrym wyznacznikiem może być dwumecz w Włochami rozegrany w trwających ciągle kwalifikacjach do Euro 2020. Drużyna z Italii na oba mecze z Finlandią wychodziła w mocnym składzie z takimi gwiazdami jak Chiesa, Immobile, czy Bonucci, a zawsze wygrywała skromnie, czyli odpowiednio 2:0 i 2:1. Na Euro w fazie grupowej europejscy potentaci nie stanowią większości, więc wróżyć można Finom obfitą przyszłość. Czy taka będzie? O tym przekonamy się za miesiąc, kiedy skończą się kwalifikacje.

blank
Redakcja
Redakcja serwisu SoccerLive24.pl
Zobacz również

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.