Udało się! Po raz trzeci z rzędu Polacy awansowali na Mistrzostwa Europy. Biało Czerwoni zapewnili sobie awans na dwie kolejki przed końcem pokonując Macedonię 2-0. Bramki zdobyli Arkadiusz Milik oraz Przemysław Frankowski.
Trzeba przyznać, że pierwsza połowa nie była zbyt udana w wykonaniu Polaków. Biało-Czerwoni długo męczyli się ze swoim rywalem i nie potrafili zdobyć bramki. Raz po raz natomiast naszego bramkarza - Wojciecha Szczęsnego próbowali zaskoczyć goście. Szczególnie pod opieką musieliśmy mieć środkowego pomocnika Macedończyków - Elifa Elmasa. Dopiero w drugiej połowie gra Biało-Czerwonych zaczęła spełniać nasze oczekiwania.
Z dobrej strony pokazywał się Grzegorz Krychowiak, który zagrał wyżej niż zwykle. Na jego pozycji zastępował go Jacek Góralski, który wspomagał naszych defensorów. Niemoc naszej ofensywy w 74 minucie przełamał Przemysław Frankowski. Całą akcję pięknym podaniem zainicjował Grzegorz Krychowiak. Robert Lewandowski przyjął piłkę i pięknym zwodem próbował minąć jednego z obrońców. We wszystko wmieszał się jednak Przemysła Frankowski i to on skierował piłkę do siatki. Druga bramka Polaków była formalnością. Polacy atakowali i oddawali strzały na bramkę Dimitrevskiego. W 80 minucie na strzał zza pola karnego zdecydował się Arkadiusz Milik i przypieczętował wynik meczu.